Monday, May 01, 2006

Myslalem ze po pol roku podrozowania i ogladania roznych cudow, juz nic mnie nie zadziwi. Jednak kiedy zobaczylem swiatynie kompleksu Angkor Wat szczeka opadla mi na ziemie. 3 dni jezdzilismy na rowerach po okolicy ale i tak nie zdazylismy zobaczyc wszystkiego.
Najwieksze wrazenie zrobil na mnie Bayon. Z daleka nie wyglada ciekawie, ale kiedy wejdziesz do srodka... 216 ogromnych twarzy Buddy patrzy na ciebie. Magiczne miejsce.
Rownie ciekawa jest swiatynia Ta Prohm, powoli "zjadana" przez dzungle.




Bayon


Angkor Wat
















No comments: