Ostatnia noc w Vietnamie, jutro Chiny ;)
Kilka obrazkow z naszej expresowej podrozy po tym kraju.


Uliczni sprzedawcy, czasami bardzo uciazliwi ale nie denerwuja tak bardzo jak w Indiach. Mozna kupic na przyklad grajaca zapalniczke z wizerunkiem Osamy Bin Ladena i samolotu wbijajacego sie w wieze WTC. Bardzo popularne sa takze "pirackie" ksiazki, najnowsze bestsellery mozna kupic za kilka dolarow.















Hanoi

Muzeum Amerykanskich Zbrodni Wojennych w Sajgonie



ten aparat uratowal zycie japonskego fotografa
uliczna piwiarnia, 8 szklanek piwa za dolara na krzeselkach z przedszkola, tak spedzilismy wiekszosc czasu w Hanoi ;)

do dzis nie wiemy czy to byla zupa z psa... ?
obrazek zrobiony ze skorupek jajka, wykonanie jednego zajmuje okolo 3 miesiace
Tuesday, May 09, 2006
Subscribe to:
Post Comments (Atom)

No comments:
Post a Comment